Jako rodzic chcę wiedzieć WSZYSTKO o moim dziecku. Interesuje mnie jak funkcjonuje w grupie rówieśniczej, jakie są jego relacje z dorosłymi, jakie ma mocne strony, a nad czym dobrze by było jeszcze popracować, w jakich zajęciach chętnie bierze udział, a do jakich nie pała entuzjazmem, czy zachowuje się kulturalnie, czy wywiązuje się ze swoich obowiązków…
Słowem WSZYSTKO.
Doceniam to, że nauczyciel mówi mi, że Zosia idzie pod prąd i ma swoje zdanie, co nie zawsze spotyka się z aprobatą grupy, że Olek przywiązuje zbyt wielką wagę do tego, co sądzą inni i trzeba go wspierać w dążeniu do niezależności, że Magda ostatnio wspomina, że rodzice codziennie wieczorem się kłócą, bo myślą, że ona śpi i nie słyszy, a Tomek stanął dzisiaj w obronie kolegi z klasy… Ale chciałabym się tego wszystkiego dowiedzieć w odpowiedniej formie
i w odpowiednim miejscu, bez oceniania i etykietowania mojego dziecka, bez oceniania i etykietowania mnie jako jego mamy i naszej rodziny jako środowiska, w którym moje dziecko się wychowuje i nie w obecności osób trzecich.
Tylko tyle i aż tyle.
Bo nie każda informacja wywoła uśmiech na mojej twarzy i nie każdą chciałabym dzielić z szerszym gremium.
Nauczycielu, nie bój się ze mną porozmawiać o moim dziecku!
Drodzy!
Ja wiem, że nie z każdym da się rozmawiać, bo nie każdy jest gotowy na to, żeby usłyszeć coś, co zburzy obraz jego dziecka jako istoty kryształowej, jakkolwiek dyplomatycznie informacja byłaby podana. Nie każdy będzie uważał, że to, że Kamil notorycznie bije inne dzieci to powód do troski i do podjęcia działań, aby zrozumieć jaka jest tego przyczyna i pomóc Kamilowi.
I nie każdy rodzic będzie też umiał przyjąć pozytywną informację na temat poczynań swojego dziecka, bo po prostu nie wie jak zrobić.
Ale rozmawiajmy.
Nie tylko po to, żeby mieć potwierdzenie, że „odfajkowaliśmy” rozmowę, ale dlatego, że ta rozmowa może stanowić przyczynek do jakieś pozytywnej zmiany. Jak trzeba to przytulmy tego rodzica, uściśnijmy jego rękę, uśmiechnijmy się – to działa cuda!
Ale postawmy również granicę – nie dajmy się obrażać, wykorzystywać, opluwać. Bądźmy nauczycielem – człowiekiem.
Pamiętajmy:
„Nie ufaj temu, kto zbyt nisko się kłania, bo jest albo głupi, albo złośliwy. Człowiek godny okazuje drugim szacunek bez poniżania siebie”.
Georg Christoph Lichtenberg
Autorką tekstu jest Katarzyna Gala.
Jestem nauczycielem w szkole państwowej, lektorem w szkole językowej, metodykiem, etnologiem oraz żoną wspaniałego męża i mamą wspaniałego syna. Języka angielskiego uczę od ponad dziesięciu lat. Uwielbiam uczyć i uczyć się. W wolnych chwilach… przygotowuję się do zajęć, bawię się z synem koparkami, zwiedzam z rodziną świat, pomagam zwierzętom, czytam, rozwijam swój warsztat… -kolejność przypadkowa ? Lubię dzielić się swoimi pomysłami z innymi i wierzę, że mogę zmienić świat!